urodzona i wychowana w Łodzi. Jako nastolatka wyjechała z rodzicami do Izraela. Absolwentka biochemii i zdrowia publicznego na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Wieloletnia badaczka chorób nowotworowych w szpitalu Hadassa w Jerozolimie oraz kierowniczka funduszu na rzecz badań chorób zawodowych. Podczas warsztatów translatorskich zorganizowanych przez Instytut Polski wyróżniona za najlepszą pracę końcową. W tej chwili pracuje nad hebrajskim przekładem książki Mikołaja Łozińskiego „Stramer”.
W Izraelu nastąpiło wewnętrzne zawieszenie broni. Na jak długo? Zależy, jak dalej potoczy się wojna, czy nastąpią po niej wybory, na kogo spadnie wina za październikową tragedię. Nic nie jest pewne - Izrael nie szczędzi nam przecież niespodzianek.
Czy można wybrać przynależność narodową? Jak zrozumieć fakt budowania polskiej tożsamości przez Żydów za cenę ukrycia i wymazania żydowskich korzeni? Ceną są kłamstwa, niedomówienia i ukrywanie rodzinnych sekretów. Nagrodą jest uwolnienie od antysemityzmu.
Pierwszy rok w internacie przeszedł nam pod znakiem zdumienia. Dlaczego w sobotę nie działa komunikacja? Dlaczego w Jom Kipur zamyka się jadalnię, a w Pesach nie sprzedaje w sklepach chleba? I dlaczego nie obchodzi się Sylwestra? Przeważająca część naszego powojennego pokolenia wychowana została w całkowitej niewiedzy o judaizmie.
Język hebrajski jest zwięzły, nie ma w nim miejsca na kwiecisty styl. Odpadają regionalizmy, zdrobnienia, brakuje odpowiedników wielu słów czy powiedzeń. To dlatego tłumaczenie literatury polskiej jest dla izraelskich tłumaczy tak ogromnym wyzwaniem.